sty 23 2004

dziwne...


Komentarze: 3

wycieczka jechała autokarem... jakaś shkoła... amerykańskie pustkowie... zatrzymali się na uboczu... wysiedli, ale dwóch chlopaków zostało.. usiedli na schodach w autokarze... rozmawiali... nagle zaczęli się kłócić.. chłopak ubrany na czarno w czarnych włosach wziął jakieś ostro zakończone narzędzie... i zaczął nim dźgać tego drugiego... to bylo strashne... wbijał mu ostrze tego czegoś raz po raz... uciekł.. reshta wycieczki, razem z wychowawczynią wróciła... kobieta spojrzała na chłopaka leżącego na schodach... powiedziała, żeby wstawał... podniosła  go i ujrzała kałużę krwi... wystrashyła się... krzyczała... nagle podbiegł do niej ten chłopak na czarno... zapytał co się stało.. a ja stałam obok i wshystkiemu się przyglądałam... nie mogłam nic powiedzieć...

ech... co to za sny ja mam po tym badziewiu? boshe... juz nigdy więcej tych płynów... zawshe po nich mam koshmary....

skarpetka : :
24 stycznia 2004, 20:05
niewiem co napisac ale wiedz ze tu bylam :)
Krzych
24 stycznia 2004, 16:15
No sen fajny fajny hehh tez bym chiał takie co ty za płyny biezesz?? daj mi jakies namiary chciałbym sprubowac:D:D
!z4b3L!nD4...zapraszam do mnei:)
23 stycznia 2004, 14:20
czasami sny bardzo dziwne są....czasami spadamy...ale nie mozemy spaść........bezsensu?.....możliwe........mozna by bylo sie nad tym zastanawiać........zapraszam na mojego bloga.......

Dodaj komentarz