Najnowsze wpisy, strona 3


lip 06 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

cholerne wakacje!! zbyd duzo czasu wolnego... i czlowiek nie wie co z nim robic... a na dodatek gg sie psuje!! grrr! FUCK FUCK FUCK! jutro przyjezdza do mnie rodzinka... masakra! hehe.. ale moze ich na Woodstock wyciagne przynajmniej :D fajnie by bylo, ale to na pewno niemozliwe... a zwlaszcza, ze pociagiem przyjezdzaja... heh

skarpetka : :
lip 02 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

okay, zaczynam opowiadac od poczatku...

a wiec... 30 czerwca byly wyniki w szkolach ponad gimnazjalnych... ale, ze to byl pierwszy rok, gdzie wprowadzono nowy system to mozna bylo wyniki sprawdzic przez internet... lecz mimo zapewnien ekspertow system operacyjny rekrutacji jednak sie zbuntowal i padl... i w ten oto sposob o przyjeciu mnie do IV LO im. Bolesława Prusa w Szczecinie dowiedzialam sie przez smsa ;] i malo mnie szlag nie trafil, bo cala mila atmosfera legla w gruzach... 1 lipca podlaczyli mi znowu internet z czego jestem bardzo zadowolona... i tego samego dnia pojechalam do IV LO zlozyc oryginal swiadectwa i wynikow egzaminow... po zlozeniu wszystkich dokumentow dowiedzialam sie, ze w klasie humanistycznej bede uczyla sie trzech jezykow obcych: angielskiego (kontynuacja) i to nic, ze w zyciu sie angielskiego nie uczylam, francuskiego (od podstaw) i łaciny (od podstaw)... przypominam, ze to klasa HUMANISTYCZNA!! szlag mnie trafil jak okazalo sie, ze nie bedzie jezyka niemieckiego... 5 lat nauki praktycznie poszlo na marne... 3 lata intensywnej nauki w gim. i starania sie na 6... tyle pracy w to wszystko wlozonej poszlo na marne... wyszlam ze szkoly, usiadlam na przestanku i sie poplakalam... od nowego roku szkolnego bede uczyla sie w sumie czterech jezykow obcych: angielski, francuski, łacina i niemiecki prywatnie... ciekawe, kiedy bede miala czas na nauke pozostalych przedmiotow skoro do szkoly mam godzine drogi autobusem z przesiadka do tramwaju... jesli bede miala na 7:15 do szkoly to bede musiala wstawac o 5:00 co oznacza chodzenie spac o 21 a powroty do domu o 16... czyli tylko 5 godzin na nauke... i jak ja mam sobie z tym wszystkim poradzic? a gdzie zajecia dodatkowe? i w takich wlasnie chwilach zaluje, ze nie dostalam sie do II LO przeze mnie wymarzonego.. ech..

teraz mialam isc popatrzec jak skaterzy u mnie na osiedlu jezdza, ale nie pojde, bo pada... a tak w ogole kumpel dzis pozycza mi na kilka tygodni gitare elektryczna... marzenia sie spelaniaja... chociaz czesciowo :) dzieki Krzyśko :)

skarpetka : :
cze 28 2004 dobra wiadomosc!
Komentarze: 0

mam dobra wiadomosc :D od czwartku znowu bede miala neta :D ale sie ciesze :D i mam jeszcze jedna nowine - mam deskorolke :D to juz w ogole szaleje z radosci :D jednak zycie jest piekne :D narazie mam wszystko czego chce i co jest mi do zycia potrzebne :D tylko nie mam jednego... jakiegos skater co by mnie poduczyl jezdzic i wykonywac tricki na deskorolce :D jak ktos zna kogos takiego ze Szczecina to, prosze, niech mi da znac! pa :*

skarpetka : :
cze 22 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

"...wypalam sie... zycie we mnie gasnie... nadzieja ucieka... jutra nie bedzie..."

s.c.j.

skarpetka : :
cze 20 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

Tak to się kręci: pobudka, marsz do robót,
Akordy, nadgodziny! Bez ZUSu, bez wolnych sobót,
Zamknięty obwód, w różnym wieku chłopów,
Opór! Budowlanka – obóz Robocop’ów,
Połowa bez rokowań! Na dachach zabudowań,
Chce coś zaplanować, chce coś wyprostować,
Zobacz z rusztowań szczytu, nie widać drogi do profitu
Bez sprytu! Nie widać rent, nie widać emerytów
Na tym rysunku – zero szacunku, zero ubezpieczeń
Wypłaty cięte jak scratch'e, jak głowy ścięte mieczem
Anorektyczna kieszeń, stos wyrzeczeń,
Bez urlopów i wycieczek
Ospali! Praca nie pozwala pospać
Eliminowani! Los nierówno rozdał
Niektórzy nie są zdolni by wziąć duży rozmach
Niektórzy nie chcą wiedzieć! Zamiast leżeć stanąć można w pionie
A ci co mają chęci, ich szansa tonie
Stworzeni żeby żyć w ogonie! Gryząc kromkę chleba gdzieś w wagonie
Popadając w agonię! Pogoda dla bogaczy nie jest po ich stronie
Ale nie wszyscy! Nie każdy tutaj wystygł, chociaż
Gaża statysty nie wystarcza na żywot zajebisty
Bywa chłodno, zmarzną dłonie, ale nie zamarznie godność

Ref. Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła
Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram
Mamy coś czego nie zabiorą nam
Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła
Mamy swoje skarby
Mamy coś czego nie zabiorą nam

Tniesz zmęczonym autem polską szosę, a w głowie bitwa
Rzeczywistość nie jest aksamitna, jak gonitwa
Żeby tu wytrwać odsuniesz od pyska dzieci.
Potomkowie ludzi bez nazwiska, bez pozycji
Skryci, gdy się nie ma czym poszczycić
Młody dostaje psychiczny wycisk od koleżków, którzy mają dzianych rodziców
Co się starają, o to jak ich w mieście postrzegają
Za rasę wyższą, wywyższą przez dorobek
Ojciec nosi sztywno kark i uniesioną głowę i twarz kamienną i szyderczy uśmiech
Świni przy korycie od niego nie odróżnię! I bywa różnie!
Ale nie przesadź w interesach, w roli prezesa, nowobogackiego szefa,
Który się znalazł w swoich wymarzonych strefach!
Na głównym forum, gdy na mszy wymienia się sponsorów; i dobrodzieji i złodzieji
I złodziei, co od poniedziałku przędą swej idei
Ej! Robactwo robi na twej glebie! Znają ciebie ludzie,
Tylko to łączy mnie i ciebie, ale miej świadomość
Dla nich jesteś nikim, sprawiedliwość dorwie cię jak wiking
Weź od córki tę płytę, posłuchaj tej muzyki
Kiedy ci wlecą po długi panowie z ciemnej bryki i wszystko wezmą
My mamy coś co zostanie na pewno, skarby, których nie dosięgną
To są skarby, których nie dosięgną
Skarby, których nie dosięgną

Ref. Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła
Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram
Mamy coś czego nie zabiorą nam
Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła
Mamy swoje skarby
Mamy coś czego nie zabiorą nam

Liber & Doniu-"Skarby"

jak wiadomo nie przepadam za hip-hopem, ale ostatnio przesluchalam plytke Libera "Ogien" i stwierdzilam, ze koles pisze zajebiste teksty!! od tej pory (jak to sie mowi w slangu drechow) respeckt dla Libera! :)

juz wiem jaki kierunek studiow wybiore po LO... hehe, ale ja juz sobie przyszlosc planuje na 3 lata na przod :D po LO chce isc na muzykologie... juz nie chce byc psychologiem... tzn chce, ale sie nie nadaje... pa...

skarpetka : :