sie 07 2003

Dzień jak każdy


Komentarze: 4

Dzień, jak codzień. Od rana w progach domu wita pielęgniarka. Ja wtedy jeszcze śpię. Ona przychodzi tak do 10:30 zawsze, a ja śpię - nic dziwnego, jak do 2:00 siedzę przy kompie :) Potem, jak już zrobi wszystko co powinna przy moim chorym dziadki to idzie sobie. A wtedy zaczyna się codzienne żyganie dziadka (mam tego dość!). Potem ja lecę do apteki, kupuję to co trzeba dla dziadka. Wracam oddaje to co kupilam i dosiadam się do kompa :D. No a potem obiad, dziadek, komp, kolacja, dziadek, komp i sen. No i tak wyglądają moje wakacje. Prawda, że przyjemne?? Caly dzień kręci się wokól dziadziusia :) Mam już tego trochę dość, ale kocham dziadka, więc robię co muszę ;) No to kończę, bo znowu muszę do apteki lecieć - dla dziadka ;) Papa...3majcie się!! :*

skarpetka : :
mieq
07 sierpnia 2003, 12:43
spierdalajcie ludzie... myslicie zescie sa kurwa najmadrzejsi, pewnie nigdy nie mieliscie do czynienia z taka sytuacja. a ty "NO BITCH" idz do lekarza patafianie, chociaz po twojej wypowiedzi to albo jestes jebanym niedorozwojem trzypaskowym albo masz mniej niz 13 lat kiepie!
balba
07 sierpnia 2003, 12:27
ciesz sie ze macie pielegniarke i ze istnieje cos takiego jak obiad, kolacja i komp a nie tylko sam dziadek dziadek i dziadek. niektorzy nie maja tak dobrze jak ty. swoja droga po co przychodzi ta pielegniarka jak ty jestes w domu?
NO BITCH
07 sierpnia 2003, 11:30
nie pisz o zyganiu w publicznych miejscach zdziro!!!!!!!!!!!!!!!!
07 sierpnia 2003, 11:14
Skarpetka pomoz mi. weszłam na edytor strony i cały czas wychodzi jedno i to samo co napisałam co ja mma teraz zrobić?

Dodaj komentarz