No i nic
Komentarze: 1
Wróciłam z dwugodzinnego spaceru i nic. Smutno mi było i jest jak cholera. Mysłałam, że mi przejdzie a tu nic. W sumie to macie rację - jeśli tęsknię to znaczy, że mi zależy heh. Ala cóż...Nie wiem jak sobie poradzić ze smutkiem...Chyba pozostaje mi się smućić i tyle. Znieść rozłąkę cierpliwie...Ech...Poczekmy zobaczymy ;) A może ktoś mi pomoże?? Heheh...Papa...=]
właśnie przechodze to samo ale zyje ;-))
Dodaj komentarz