Archiwum listopad 2003, strona 4


lis 10 2003 Oto JA
Komentarze: 2

Hmm...No więc od czego by tu zacząć hmm...No to może tak:

J. polski - w sumie to mam prawie same szóstki i piątki, ale na pewno są lepsi ode mnie (bo tak musi być), więc jakaś tak super to ja też nie jestem....Co prawda wszyscy chwalą moje opowiadania i wypracowanie, ale mi zawsze czegoś w nich brakuje, no cóż....Ale lubię polski.
J. niemiecki - to podobnie jak w polskim..Mam szóstki i piątki, ale z Niemcem za boga bym się nie dogadala, więc też dobra nie jestem...Ale też lubię ten przedmiot.
Matma - tego to może lepiej nie komentować. Ja już nie pamiętam, kiedy dostalam ostatnią piątkę z tego przedmiotu...MA-SA-KRA!
Historia - to coż zbrzydlo mi w 6 kl., jak babka (taka suka jedna) chciala mi postawić dwuję, choć mialam tylko trójki....I jeszcze powiedziala, że nie mam czego plakać, bo ojciec (OJCIEC) jeszcze powinien mi porządnie wlać...Ech...
Geografia - o boshe! Nie lubię, nie znowszę, nie cierpię!! Grrr...Ochydstwo! Też nie mogę rzadnej piątki dostać...
FAK!
Biologia
- nawet lubię...w sumie to neutralna dla mnie jest...Może być, ale nie musi :)
Chemia - fajny przedmiot i nawet mnie interesuje. Ale te wzory ;/ ujj...Piątki mam, ale to takie niezaslużone chyba raczje...Ale zawsze są :)
Fiza - taka sobie. Ocenki mam średnie, ale nie powiem, żebym jakoś specjalnie jej nie lubila. Nawet czasem fajna jest, ale ja wieeeeeelu rzeczy w niej nie kumam.
Informa - teraz jest fajnie i lubię nawet. Babka nas wszystkiego od podstaw uczy i jest gites. Ale oceny to tak 4 i 5.
Sztuka - nie udzialam się w ogóle tutaj, bo ja rysować kompletnie nie umiem...no comment.
WOS - dopshshshsh...Co to w ogóle jest?! :
K-f - buahahaha....Też bez komentarza.

Zainteresowania:

Hmmmmmmm...A bo ja wiem? Nie wiem...MUZYKA, psychologia, fotografia, komiksy, pilka nożna, śpiew, taniec.
Muzyka - gitara. Chcialabym mieć elektryka, ale nigdy nie będę miala, bo mnie nie będzie stać. Mam klasyczną, ale nie uczę się na niej grać, bo moja babcia mówi: "Muzykiem i tak nie będziesz!!". Ech...Próbuję się sama uczyć, ale mie nie idzie, bo...buuuhuhu...nie chce mi się :(
Psychologia - też chcialabym być psychologiem. Doradzam innym i w ogóle...Ale ja nie umiem myśleć, więc to odpada.
Fotografia - dopshshshsh...Zero zdolności. To tak jak ze sztuką :( Interesuję się tym, ale nic z tego nie będzie...
Komiksy - no to też jak ze sztuką. Lubię patrzeć i czytać komiksy, ale nie mam zdolności do rysowania, więc takie interesowanie się to odpada.
Pilka nożna - hm? Uważam tak, jak mój św. pamięci Dziadzio: "Jak być pilkarzem to tylko mężczyzną, bo kobiety nie mają w tym przyszlości". No więc wlaśnie...
Śpiew - taaa? ja ladnie śpiewam? No co wam dziewczyny?! Bleee...Dopshshsh...
Taniec - ciociu co ty gadasz?! Jak? Że ladnie? Aaaahaaaa! Buahahaha...Nienajgorzej, ale no comment.

DOBRA I TAK BĘDĘ ZAKONNICĄ!

skarpetka : :
lis 08 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Posylam Ci bezdomne moje serce.
Co chcesz z nim zrób.
Na swoje zamień to bezdomne serce
Lub zatrać, zgub.
Wdzięczne Ci będzie to bezdomne serce,
Nawet za grób.

I LOVE K.......

skarpetka : :
lis 08 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

No i  w ogóle nie pojechalam na cmentarz :( Przyszedl gościu co ma nam zakladac grzejnik w lazience i nowy kibelek w ubjkacji i ja nie moglam nigdzie wyjść, ech..A jutro jadę z babcia do centrum mego miasta, żeby się opkupić na zimę. Muszę sobie jakieś buty (najlepiej GLANY :D) kupić i plaszczeyk czarny, no i może jeszcze spodnie. A później znowu jadę do Dziadziusia na grób :) Znowu Go odwiedzę :)

Co do listu od krystiana to nadal go nie ma...Zaczęlam wątpić w to, że w tym kraju są listonosze i istnieje jakakolwiek poczta. Postanowilam już nie czekać na ten list, bo wtedy będzie czas szybciej lecial, a tak to tylko czekalam i czekalam i mi się wszystko dlużylo. A jeszcze Krystian dziś powiedzial, że wtśle jeszcze jeden list :)

A tak ogólnie to jest mi smutno. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, gdzie się podziać, ani nic. Ech...Znowu mam taki stan otępienia...Chcialam nastroić gitarę, ale jak wstalam z lóżka to mi się odechcialo ;/ Dziwne...Ciekawe co mi jest...Najchętniej to usiadlabym gdzieś w kącie, schowala się przed calym światem i tak siedziala do czasu aż bym umarla i już. Ech...ciężkie jest życie debila.

Milenka dziś sobie wyjechala do babci i do swego lubego i mi się już za nią tęskni. Z Agą nie ma co robić w ogóle....Też takie nudy, że lepiej jest chyba bez niej. Nom cóż....Trza mieć różne towarzystwo. A swoją drogą ciekawe kiedy ja będę miala znowu jakiegoś swojego chlopca, z którym będę migla dzielić wszystkie swoje radości i smutki. Który powie cieple slowo, jak będzie mi źle i który będzie mnie rozumial, ech....Rozmarzylam się. Fajnie byloby mieć kogoś takiego :) Ale ja postanowilam już nie latać za milością. Teraz to ja będę czekać na nią. Może to źle, bo mogę się nigdy nie doczekać, ale ja już nie mam sily tak szukać i szukać...

skarpetka : :
lis 07 2003 długa notka, ale pozory mylą :P
Komentarze: 1

No ludzie, to jeszcze raz ja. Wiem, że się nikt nie cieszy i w ogóle, ale chcialam coś tu skrobnąć, bo Krystian już spać poszedl i w ogóle nie mam już co robić :P  Tak mniej więcej wyglądają nasze pożegnania:

Krystian (22:57)
ide spac, bo nie wtrybie jutro na probie
Asiek (22:57)
ech..........okey
Krystian (22:57)
to pa pa Asieku
Krystian (22:57)
:*
Asiek (22:58)
hehe...pa pa Krystianku :*
Krystian (22:58)
lOvIuJę CiĘ
Asiek (22:58)
miłych i kolorowych snóff
Asiek (22:58)
hehehehe.....ja Ciebie teeeeeeeż :*
Krystian (22:58)
wzajemnie
Asiek (22:58)
a dziękuję dziękuję
Asiek (22:59)
trzymaj się i nie waż chorować!
Krystian (22:59)
gdyby to ode mnie zalezalo
Krystian (22:59)
dobra, ide
Krystian (22:59)
pap pa, slodkich snow
Asiek (22:59)
no to idź i śpij dobrze, pa pa
Asiek (22:59)
dzięki

Fajne, no nie? :D

Heh...i nie wiem czy mam być psychologiem czy fotografem w przyszości...Serio nie wiem. Kiedyś chcialam być fotografem, a teraz już od dość dlugiego czasu psychologiem. A teraz znowu mi się odmienilo i chcialabym być i psychologiem i fotografem, ale to nie jest ze sobą zbliżone nawet, więc nic z tego ;/ No i nie wiem ;/ Dobra, pomyślimy - zobaczymy :)

Tak...znowu mnie dopadl stan lekkiej melancholii. Tak jakoś bez powodu mi się robi smutno. Tzn. powód na pewno jakiś jest, ale ja nie mogę go odkryć i zlikwidować ;/ I tak się za mną wlecze i wlecze, ech...:( Może to przez to, że niektórzy ludzie strasznie mnie irytują. Dziś swa razy się wkurzylam. Pierwszy raz, to jak na blogu Ali (nevermind1991) przeczytalam koment listy_do... w notce "nudy...". Normalnie myślalam, że szlag mnie trafi. Boshe, co za niedorozwoje! Jak to Michal powiedzial: "dziewczyna myślala, że jest dobrym psychologiem i zrobila wjazd ;/". Popieram go w 100% buehehehe...A drugą osobą to byla taka manówa (Bajcior <-- buahahaha..) co mi mojego kuzyna Marcina obgadywala! Ooooo...wkurzylam się na maxa! W ogóle dwulicowa panienka z niej! Zadaje się z tymi kolesiami z Marcina klasy co go nie lubią i z Marcinem ;/ W ogóle wazeliniara, no! KONIEC! taaaaaadaaaam! Paps :*:*

skarpetka : :
lis 07 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2

No więc tak...Hmm...Jutro chcę iść na cmentarz do wuja (brata mojego Dziadzia), ale babcia mnie samą nie puści na pewno, bo wiecie...wszędzie tylko i wylącznie na mnie czekają zboczeńcy i psychopaci, no nie? Nom. Więc będę musiala zabrać Agę, ale znając jej rodziców to też jej nie pozwolą iść no i nie będę miala z kim pójść odwiedzić wujka....Jeszcze zostaje nam Krzysiek, który zaoferowal, że pójdzie ze mną, ale jak ja powiem babci, że Aga nie idzie to babka mnie nie puści, a jak powiem, że idę z Krzyśkiem to...TEŻ MNIE NIE PUZŚCI. No i co ja mam teraz robić? Mam klamać babcię, że idę z Agą, a pójść z Krzyśkiem? Nie wiem ;/ Mam problemy, jak male dziecko ;/ Nom cóż....

Jeee!! Krystian powiedzial, że jak list jeszcze nie doszedl to on wysyla drugi :D A ja na to:
-Ale poczekaj, bo ten może dojść jutro jeszcze....
-No to będziesz miala dwa :D
Hehe...No i będę miala dwa :D Fajo :) A ja już tak rozpaczalam, że nie będę miala żadnego listu hehe...

No ogólnie w szkole nie jest najgorzej, ale najlepiej też nie jest :P Dostalam 3 z matmy (przeksztalcanie wzorów ;/). W ogóle tego nie kumam ;/ Niech mi kto[ to raz, a dobrze wytlumaczy, bo jak widać nasza babka od matmy nie umie! ;(  Jednym slowem: MA-SA-KRA! Ech...

No cóż....Ja chyba też kiedyś zrobię takie podsumowanie siebie, jak Hanek :D Bo coś czuję, że nie wiem co czuję :P Serio...Zagubiona jestem..OCH ja biedna! Mala, biedna, bezbronna Asiek! ACH! Buehehehe...Nie no dobra, spox! Damy radę :D

Teraz wlaśnie slucham TaTu, więc można wnioskować, że mi odbija i to ostro :D Lubię język rosyjski. Bardzo mnie interesuje, a sluchając rosyjskich piosenek oswajam się z nim :) Wiem, wiem - fajnie mam :D A teraz lecę sluchać dalej, a później nyny :) Trzymać się syscy! Paps!

skarpetka : :