Archiwum 25 stycznia 2004


sty 25 2004 ile mam lat?
Komentarze: 1

to zależy, z której strony patrzeć... biorąc pod uwagę rok urodzenia to mam już lat 16...dokładnie za 1,5 miesiąca... ale po zachowaniu to na pewno tyle nie mam...

koleżanki czasem mówią: zachowujesh się jak rozpieshczony dzieciak... bosh, co za bachor... i takie tam.. no więc, chyba moje zachowanie nie wskazuje na 16 rok życia..

wygląd: no z tym bywa różnie...

myśli: hmm... moje myśli chyba czasem za bardzo wybiegają w przyshłość... uczucia tak samo... bardzo wiele wypowiedzianych słów biora do siebie... może aż za bardzo do siebie...

jestem borażalska i chytra... potrafię też być chamska, wredna i złośliwa... ostatnio jestem shczera aż do bólu i niektórzy to odbierają jako złośliwość... no cóz...

ale ja nie mam samych wad.... no niestety, przykro mi, ale mam i zalety :) i ostatnio nauczyłam się docieniać siebie..

mam poczucie humoru... no może płytkie, ale jak dla mnie wystarczające aby jakoś żyć na tym świecie... teraz, nie tak jak kiedyś... nie łapię już tak łatwo smutków... kiedy chcę, to na prawdę potrafię być miła, sympatyczna i w ogóle... ale jeśli kogoś poznaję to powiedzmy, że musi przejść próbę... taki mały test przetrwania... zawshe dla nowych osób jestem oschła i w ogóle jakaś taka nieprzyjemna... dopiero jak poznam te osoby lepiej i stwierdzę, że są warci mojej jakiejś tam uwagi to się zmieniam... shkoda tylko, że nie wiele osób przechodzi do tych nastepnych etapów... ostatnio mój brat (Marcin.. ale nie kuzyn) powiedział, że na początku myślał, że jestem strashnie rozpieshczoną gówniarą, która ma pretensje do całego świata... ale później, kiedy poznał mnie lepiej stwierdził, że wcześniej się mylił... teraz już wie, że mam dobre serdushko i że jestem wrażliwa... (kochany...)

no i tym optymistycznym akcentem zakonczmy tę, jakże długą notkę z wynużeniami prosto z serca :P

wniosek: TAK NA PRAWDE TO JA JESTEM TAKI DZIECIAK...DUŻO MYŚLE, MAŁO ROBIE I JAKOŚ SOBIE ŻYJE :) ALE ZŁA NA PEWNO NIE JESTEM... DOBRE STWORZENIE ZE MNIE :)

...papa...

skarpetka : :