Archiwum październik 2003, strona 6


paź 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2

Czy ktoś jest w stanie wytlumaczyć mi dlaczego ludzie są tacy dwulicowi, falszywi i zaklamani i jeszcze temu zaprzeczają? Bo ja chyba tego nie rozumiem...A później tacy ludzie jeszcze się dziwią, że ja ich nie rozumiem. Najpierw to oni powinni sami siebie zrozumieć, a potem oczekiwać zrozumienia od innych!! Ja nie chcę rozumieć klamców. Chcę rozumieć normalnych ludzi...Bo chyba sama jestem normalna. Ja nie jestem falszywa. Nie śmieję się do jednych a przy drugich ich obgaduję!! Nie mówię jednego a orbię drugie!! I jeśli ktoś mi mówi, że coś źle powiedzialam a ja to pamiętam i wiem, że ta osoba ma rację to się nie wypieram do cholery!! Nie kumam.... :( Papa....

skarpetka : :
paź 05 2003 Kościół ( hmm... ;/ )
Komentarze: 0

Dziś bylam w kościele i nie wiem czy śmiać się czy plakać. Śpiewaliśmy pieśni itede. I jedna z nich blya bardzo ladna...
Oto ona:
Pan jest pastrzem moim
Niczego mi nie braknie
On na niwach zielonych pasie mnie
Nad wody spokojne prowadzi mnie

Nie patrze na tę pieśń jak na pieśń religijną tylko ogólnie melodia jest bardzo ladna. I jeszcze taka jedna pieśń mi się podoba, ale tu już o slowa chodzi:
Rysuję krzyż
Z krpoleką krwi
I jedną dużą lzą
Za krzyżem drzwi
Do nieba drzwi
Dla mnie otwarte są

Za ten krzyż i Twoje lzy
Za otwarte nieba drzwi
Panie dziękuję Ci
Za ten krzyż i Twoje lzy
Za otawrte nieba drzwi
Panie dziękuję Ci

Śliczne i to nic, że religijne... :) Papa...

skarpetka : :
paź 05 2003 Halo! WRÓCIŁAM!!
Komentarze: 2

HALO!! JA WRÓCIAM!! Czy ktoś to zauważyl w ogóle?! :

skarpetka : :
paź 04 2003 Szept
Komentarze: 0
Łap mnie, kiedy upadam powiedz, że jesteś tu i już po wszystkim rozmawiając z powietrzem nikogo tu nie ma i zapadam się w sobie ta prawda prowadzi mnie do obłędu wiem, że mogę opanować ból, jeśli dam spokój z tym wszystkim spokój nie odwracaj się mimo bólu nie poddawaj się nie próbuj się ukrywać chociaż oni wykrzykują twoje imię nie zamykaj oczu Bóg wie o kłamstwach za tobą nie gaś światła nigdy nie śpij, nigdy nie umieraj jestem przerażona tym, co widzę ale jakoś wiem, że tu jest dużo więcej powodów aby przybyć znieruchomiona z własnego lęku i wkrótce oślepiona przez łzy wiem, że mogę opanować ból, jeśli dam spokój z tym wszystkim spokój nie odwracaj się mimo bólu nie poddawaj się nie próbuj się ukrywać chociaż oni wykrzykują twoje imię nie zamykaj oczu Bóg wie o kłamstwach za tobą nie gaś światła nigdy nie śpij, nigdy nie umieraj Upadłe anioły w moich stopach szepczące głosy przy moim uchu śmierć przed moimi oczami leżąca naprzeciwko mnie, obawiam się kusi mnie, że powinnam się poddać czy na własny koniec nie powinnam zacząć porzucać wszystko, dla czego opadłam, podnosząc się by spotkać własny koniecEvanescence
skarpetka : :
paź 04 2003 Nimożliwe.. :
Komentarze: 0

Wstalam rano i poszlam do przedpokoju...Spojrzalam na duży pokuj i zobaczylam, że na kanapie leży Dziadziuś. Podeszlam do babci i spytalam się co się dzieje. Przecież to niemożliwe, żeby Dziadek tu bylo, bo przecież umarl. Babcia odpowiedziala:
-"Teraz Dziadek będzie już zawsze znami"
Stanęlam na przeciwko Niego i patrzylam. Byl bardzo chudy, ale nie mial już drenu ani żadnej rany...Byl tylko bardzo wyniszczony i takie chudy...Oglądal telewizję i leżal na boku, a przecież nie wolno My bylo tak leżeć...Zaslonilam Mu telewizor, ale On nadal się w niego patrzyl...Nie widzial mnie...Dla Niego bylam przezroczysta. Ja?! Ja dla mojego kochanego Dziadziusia bylam przezroczysta!! Zapytalam sama siebie wmyslach:
-"Jak to możliwe, że czlowiek, który tak bardzo mnie kochal nie widzi mnie?!"
I się obudzilam...Dziwny ten dzisiejszy sen. Jak go sobie przypomnialam to się poplakalam...Ja już nie chcę takich snów... ;(

skarpetka : :