Komentarze: 3
No i to już jest koniec...Przykro mi, ale dłużej nie mogło to się ciągnąć. Straciłam przyjaciela. Właśnie teraz kiedy go tak bardzo potrzebowałam, bo jest mi na prawdę ciężko on powiedział, że to koniec przyjaźni..I teraz nie wiem, czy na prawdę był moim przyjacielem czy sama nie wiem kim. Jednak między mężczyzną a kobietą nie może być przyjaźni, albo to ja źle trafiłam...Nie wiem, jest mi bardzo przykro i chce mi się pałakać. Ale nie będę ryczeć już. Z dużo lez wylałam!! Nie popłaczę się, choć bardzo bym chciała uronić kilka łez...I jakoś słowo "trudno, koniec przyjaźni nie oznacza końca świata" nie może mi przejść przez gardło...Jest mi strasznie smutno, nie wiem co mam robić. Już za dużo razy starałam się podtrzymać tę przyjaźń, ale się nie udało ;(;( Przykro mi...A ja tak bardzo go potrzebowałam, a jeszcze Mój jest daleko...O jej...Ja nie wiem co to będzie ;(