Archiwum lipiec 2003


lip 29 2003 . . .
Komentarze: 0

Hip hip hurra!! Już jutro wracam do domciu!! Hurra!! Cieszę się jak głupia jakaś, ale to nic i tak będę się cieszyć :P Hurra!! Powrót do domu najpiękniejsza rzecz na świecie!! Mój dziadek, moja babcia, mój komputer i net!! Jupii!! Tylko jestem zła, bo nie będzie psa!! Czarna rozpacz!! Babcia oddała mojego pieska buuu....Ueee....Tylko dlatego jest mi smutno...Papa...Do przeczytania, jak będę pisała już z wałasnego kompa!!

skarpetka : :
lip 24 2003 No i teraz to już koniec...
Komentarze: 3

No i to już jest koniec...Przykro mi, ale dłużej nie mogło to się ciągnąć. Straciłam przyjaciela. Właśnie teraz kiedy go tak bardzo potrzebowałam, bo jest mi na prawdę ciężko on powiedział, że to koniec przyjaźni..I teraz nie wiem, czy na prawdę był moim przyjacielem czy sama nie wiem kim. Jednak między mężczyzną a kobietą nie może być przyjaźni, albo to ja źle trafiłam...Nie wiem, jest mi bardzo przykro i chce mi się pałakać. Ale nie będę ryczeć już. Z dużo lez wylałam!! Nie popłaczę się, choć bardzo bym chciała uronić kilka łez...I jakoś słowo "trudno, koniec przyjaźni nie oznacza końca świata" nie może mi przejść przez gardło...Jest mi strasznie smutno, nie wiem co mam robić. Już za dużo razy starałam się podtrzymać tę przyjaźń, ale się nie udało ;(;( Przykro mi...A ja tak bardzo go potrzebowałam, a jeszcze Mój jest daleko...O jej...Ja nie wiem co to będzie ;(

skarpetka : :
lip 24 2003 KONCERTY, KONCERTY!!!
Komentarze: 1

Jupi jupi jupi!! W sobotę jadę na kolejny koncert. Tym razem Myslovitz!! Jupi jupi jupi!! Bardzo się cieszę. Aż nie potrafię tego opisać. jestem bardzo ciekawa, jak będzie. Myslę, że będzie super i w ogóle okey!! Ale to się jeszcze okaże!! A naraz ie to papa...Bo nie mam za wiele czasu dziś. 3majcie się!!

skarpetka : :
lip 22 2003 Szczególy
Komentarze: 1
No więc tak: W piątek w rosji było super, a zwłaszcza na promie. Widziałam cały port wojenny w Rosji. Jest super, taki szary, mroczny, może i smutny nawet, ale jaki ma być skoro to port wojenny. Był przecudny. Byłam tam w piątek, a nadal jestem pałna podziwu!!
W sobotę na koncercie nie było tak źle jak myslałam. Było całkiem super i nawet mi się bardzo podobało :D Ludzie tańczyli i w ogóle skakali jak takie oszołomy, no ale cóż....to było koncert a na koncertach CHYBA tak jest. Nie wiem, bo mnie na żadne koncerty dziadkowie nie puszczają...Szkoda...
Niedziela - Zlot Żagłowców Świata. Widziałam wieeeeelkie, przeogromne żaglowce z całego świata. Taki Zlot zadaża się raz na 20 lat. Te żaglowce są suuuuuuper!! Udało mi się zwiedzić tylko jeden - Rosyjski (znowu Rosja :D:D), ale był super!! No i popatrzyłam sobie na przystojnych marynarzy jeszcze. Miodzio hehe...Ale najładniejszy i najładniej zaprezentowany był żaglowiec Maksykański. Z tego żaglowca dobiegała cudowna hiszpańska muzyka ach...Super. Ale najlepszy był ten cały tłok. Ludzi tyle, że aż strach. Pierwszy raz w życiu widziałam takie tłumy!! I to dwa dni z żędu, bo jeszcze w sobotę na Blue Cafe!! Ale i tak było kultowo!!

No i to na tyle będzie. No już się nie rozpisuję!! Papa...:)

skarpetka : :
lip 22 2003 Rano, bo teraz już nie mam siły
Komentarze: 2

No więc tak...W piątek byłam w Rosji, w sobotę o 21:00 na koncercie Blue Cafe, choć nie przepadam za nim, a w niedzielę na Zlocie Żaglowców Świata. Szczegóły rano, bo dziś nie mam już sił i w ogóle tęsknię!! Papa...3majcie siem!!

skarpetka : :