Archiwum 04 grudnia 2003


gru 04 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

kurcze...tak mi przykro...a jeszcze bardziej wszystko zchrzanilam...smutno mi...no i teraz będę się nad sobą użalać...tak nie mialo być...mialo być już wszystko dobrze a nie jeszcze gorzej...przysięgam, że już nigdy nie powiem gorzej już być nie może, bo jak się wczoraj przekonalam to jednak zawsze może być gorzej...ja już tak nie mogę...nie umiem...chcialam być jego koleżanką, ale on...on nie chce...a ja nic nie mogę na to poradzić...dlaczego?! dlaczego tak jest...nie rozumiem....nawet nie wiem co ja mu zrobilam?! boshe...to jest niesprawiedliwe (!) ja tak nie chcę...nie zgadzem się z tym! nie, nie, NIE! ;( nie potrafię tak...ech...jest b.b.b. źle....Milenka dziś do mnie mówi:

- Ty go serio kochasz, prawda?
- Nie wiem Milena...tak na prawdę to ja nie wiem co to jest. Może to jest jakieś przyzwyczajenie, albo co...może to jest tak, jak z tym "zakazanym owocem" nie wiem...
- Ech...

skarpetka : :
gru 04 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

boshe...tak strasznie mi smutno...strasznie...źle zrobilam..wiem...nie powinnam...ale stalo się i już...PRZEPRASZAM...nie wiedzialam...myślalam, że mogę komuś zaufać...jednak nie...wszystko się spieprzylo i to w chwili, kiedy bylo już tak dobrze...ale bylo dobrze, bo ja chcialam w to wierzyć...tak na prawdę bylo jeszcze gorzej...daję się mu oszukiwać i nie wiem dlaczego...nie wiem :( jeszcze raz PRZEPRASZAM choć wiem, że to już chyba nic nie zmieni......

 

skarpetka : :