Komentarze: 1
nie mam netu... babcia spelnila "objetnice"... nie mam juz od poczatku maja... ale jakos sobie radze... teraz jestem w cafe... i mam nadzieje ze ktos za mna teskni :> i nie bede miala neta do wrzesnia albo juz w ogole ;]
sroda i czwartek... byly egzaminy... szdkoda gadac... poszlo mi tragicznie i nie chce znac wynikow... ale niestety bede musiala poznac... co do LO to nadal nie wiem jakie wybrac w juz do 14 maja musze oddac podania... ale chyba nie jestem na tyle glupia zeby sie do jakiegos nie dostac... chociaz z drugiej czesci poszlo mi bardzo zle... jakiegos zacmienia dostalam... ale sie okaze wszystko 17 czerwca... dobra koniec tego marudzenia :P ocenki bede miala ladne i jakos podciagne te pkt ;]
nie wiem co tu pisac... wiec koncze juz ;] wiem wiem... wszyscy sie ciesza... ale powroce tu za tydzien wiec nie tesknijcie zbytnio ;] papa ;]
"...milo jest umierac gdy nastaje nowy dzien... milo jest plakac gdy przychodzi noc..."