Archiwum 30 maja 2004


maj 30 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

aaaaaaaa ja w szkole nie wyrobie!! mam tylko do roboty ze sie chyba powiesze! jezzzu... nauczyciele powariowali... tyle referatow... tyle sprawdzianow... tyle zaliczania i poprawiania! masakra... ale bedzie dobrze :)

jestem sama... to znaczy nie sama, ze nie mam nikogo z kim moza pogadac... chodzi o to, ze moje serce jest same... hmm... i wiecie co? chyba dobrze mi z tym... calkiem niezle sie czuje... a najlepsze jest to, ze nie teskni mi sie do milosnych uniesien :) zadziwiajace...

cholerna pogoda! akurat, kiedy ja musze siedziec w domu i kisnac przed ksiazkami, zawalajac moj jakze i tak juz pelen wiedzy umysl, jakimis glupotami w czasie, kiedy moglabym spedzic ten czas grajac w pilke lub robiac cos innego bardziej pozytecznego... a zeby to wszystko cholera wziela! no grrr... no, bo dajcie spokoj, jak tak mozna? jak mialam czas wolny to pogoda tak sie chrzanila, ze hoho.. a teraz, kiedy moglabym polazic po podworku, ale dzieki szkole nie moge, to pogoda jest taka piekna... bóg, jesli oczywiscie istnieje, to lubi mi robic na zlosc...

dobra... niewazne... poradze sobie ze wszystkim (no jaaaaaassssssssne...) a teraz koncze.. odezwe sie (chyba) za tydzien... "ostancie z Bogiem (ktorego nie ma)"

skarpetka : :