Archiwum czerwiec 2004, strona 1


cze 16 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

...piękne... 

skarpetka : :
cze 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

teraz nie pisze o szkole, bo w niej jestem i zdyyyycham :D milo, prawda?

i co ja mam tu pisac? znowu sie wyczerpuj, bo nudno w moim zyciu... ostatnio gadalam sobie z moim kiedyjszym bratem... na pewno jeszcze ktos go pamieta... rozmowa oschla i bez uczuc... przykre, ale tak musialo byc... papa

skarpetka : :
cze 13 2004 szkola szkola szkola
Komentarze: 1

jejku, nie myslalam, ze ktos tamta notke przeczyta.. a jednak - cuda sie zdarzaja :)

"...powiedział raz niemowa głuchemu, że ślepy widział, jak szczerbaty wygryzł włosy łysemu..." hehe to jest za mocne :D

boshe, nareszcie skonczyl sie tragiczny szkolny tydzien... ile to sie trzeba napracowac, zeby na koniec roku wyciagnac srednia na 4,9... moje ocenki:

J. polski - 6 -> no a czy moglo byc inaczej hehe... jak sie czlowiek jako jedyny w klasie nauczy "Przypowieści" K.K. Baczyńskiego to musi byc taka ocena :D
J. niemiecki - 6 -> to u mnie odruch bezwarunkowy :D
Matma - 4 -> tu troche gorzej, bo ja nie jestem jak dorośli - nie lubie liczb :)
Fiza - 4 -> to i tak sukces :)
Chemia - 5 -> zaliczylam spr. ktorego nie pisalam i piatka na czysto
Historia - 5 -> jeszcze tylko musze odpowiedz zaliczyc i juz, ale bedzie 5 :)
Geografia - 5 -> jeszcze tylko odp. ;/
Biologia - 5 -> kiedys to byl moj ukochany przedmiot... ale to sie zmienilo... ale nadal lubie
WOS - 5 -> hihihi...
Informatyka - 5 -> a chciala mi 4 postawic kurcze ;/
Sztuka - 5 -> nie wiem za co, ale luz :)
W-F - 4 -> no jak ma sie siedem niecwiczen to dobrze, ze chociaz 4 jest ;]
Religia - 6 -> no jak na ateistke to chyba o bogu wiem najwiecej z klasy :D

dobra juz nic nie pisze, bo mi rece i karka mdleja... mozecie sie wypowiedziec na temat moich ocen :D PAPA

skarpetka : :
cze 06 2004 UWAGA! długa notka - kto takich nie lubi,...
Komentarze: 5

dużo sobie myślałam ostatnio... i doszłam do wniosku, że życie jest smutne dla tych co chcą być smutni... dla radosnych zawsze znajdzie się coś z czego można się cieszyć... a ja? chcę być radosna czy smutna? hmm... chcę być sobą... chcę przeżywać wszystko w taki sposów, w jaki oczekuje tego sytuacja... naturalnie... nie udawac silnej w chwilach słabości... nie cieszyć się w sytuacjach, gdy łzy mi się cisną do oczu... chcę być szczera.. prawdziwa... tylko czy mi się uda? czy potrafię bez udawania byc nauturalna? bo jakby nie patrzeć to przez to, co mówię mogę stać się sztuczna robiąc na siłę wszystko, żeby być taką jaka chcę być... namieszałam, ale ludzie, którzy zdarzyli mnie juz trochę poznać zorientują się, o co chodzi...

Hanek chce zacząc wszystki odnowa... ona chce zapomnieć... mam nadzieję, że jej się uda... naprawde... moze dlatego, że sama chciałabym wiele rzeczy zapomnieć... a jednak nie porafię... dlatego będę za nią trzymać kciuki... POWODZENIA HANEK!

ech... dobrze byloby zapomniec... zapomniec o ludziach... ale jak to zrobić, kiedy spotyka się ich na każdym kroku? tak się nie da... chcąc nie chcąc muszę o nich pamiętać... TO NIE SPRAWIEDLIWE! ale co na swiecie jest sprawiedliwe, skoro ks. Twradowski miał rację, że nawet sprawiedliwość jest nie sprawiedliwa...

jestem rozczarowana, bo do niedawna doskonale wiedziałam kim chcę zostać w przyszłowści... ale w jednej chwili moje konkretne ukierunkowanie prysło jak bańka mydlana... chciałam być psychologiem... ale ja sie do tego nie nadaje i kilka dni temu bardzo to sobie uswiadomilam... chcialam byc tez muzykiem... ale to nie dla mnie... jestem zbyt leniwa chyba... no wiec co ja mam robic? na razie chyba tylko czekac... czekac na manne z nieba, bo wiadomo, że nic samo nie przyjdzie... ech... muszę się nad wszystkim poważnie zastanowić...

i takim oto sposobem znowu smutek gości w moich oczach... heh chyba zawsze gościł... ale czasem zakrywała go lekka mgiełka radości... tak - jesem egoistką, ciągle piszę o sobie... ale jak tu, do cholery, nie pisać o sobie jak to mój blog?!?!?! nieważne...

skarpetka : :