Archiwum wrzesień 2003, strona 3


wrz 04 2003 Aaaaaa buuuhuhuuuu..
Komentarze: 1

Aaaaaaaa! Rok szkolny się dla mnie zacząl!! Aaaaaa!! Maaasaaakraaaa! Jak pomyslalam, że teraz będę musiala znowu widywać tych debili z mojej klasy to nie wiedzialam, czy plakać ze zlości, zalu czy z radości. W ogóle nie mam ochoty na nich patrzeć ani ich sluchać. Idioci! Wyśmiewają sie ze mnie i moich koleżanek tylko dlatego, że nie zachowujemy się tak jak te glupie dresiary z naszej szkoly, ktore palą, piją, klną co dwa slowa i dają się obmacywać tym glupim dresom z naszej klasy! Nienawidze ich wszystkich, poza moimi kumpelami, które są normalne. Hmm...A może to my jestesmy glupie? Nie wiem! I mam to wszystko gdzieś! Jeszcze tylko rok z nimi! Ufff...Papa..3m się! ;)

skarpetka : :
wrz 03 2003 Spokój
Komentarze: 1

Narazie cisza....spokój...Nic sie zlego ani dobrego nie dzieje. W moim sercu zostal tylko ból, smutek i żal. Czekam na burzę....Papa...

skarpetka : :
wrz 02 2003 Okey!!!!!!!!!!!!
Komentarze: 4

Ja już nie mam sily, żeby się wszystkim przejmować. Nie wytrzymuję psychicznie już. Nie daję rady!! Nie wzruszyly babcię moje lzy i oddala dziś psa ;(;(;( Na dodatek dowiedzialam się wczoraj, że moja siostra jest...lesbijką ;(;(;( Za co mnie to wszystko spotyka?! Moim jedynym ciężkim grzechem jest przyjście na świat, więc może pokutą będzie odejście z niego? Co ja mam robić? Mam dopiero 15 lat a już wali mi się świat. Nie wiem co się dzieje. Nie nadążam już ;(;(;( To wszystko za szybko następuje. Za szybko...;(;(;( Ale mam dość. Chcialabym się tym wszystkim nie przejmować już, ale ja tak nie potrafię ;(;(;( Jak tak dalej pójdzie to to będzie koniec tego bloga ;(;(;( Papa...

skarpetka : :
wrz 02 2003 A ja nie
Komentarze: 1

Rok szkolny się zacząl, a mnie jeszcze w szkole nie ma. Wczoraj byl pogrzeb Dziadziusia. Jak bylo rozpoznanie to powstrzymywalam się, żeby tylko nie plakać, ale jak kazali nam wyjść to dostalam ataku histrii. Pierwszą zmarlą osobą jaką dotknęlam jest Dziadzius. Teraz nie będę myla rąk do końca życia. Potem ciotka musiala wyprowadzić mnie z kaplicy, bo ciągle plakalam. Nie moglam się uspokoic. Później mi trochę przeszlo, ale jak spuszczali trumnę do grobu to znowu plakalam. Ciągle mi smutno i placzę ;( Jeszcze tego mojego psiaczka chcą mi zabrać. Nie wiem co robić ;( Musze pomyslec, ale najpierw to muszę się uspokoić ;( Ciężko mi i źle ;( Ale musze być dzielna, żeby babcię podtrzymywac na duchu, wystarczy, że ona cierpi z powodu smierci Dziadka to nie musi widzieć już moich lez, bo wtedy będzie jeszcze gorzej ;( Nie wiem co robić, na prawdę nie wiem ;( Kiedy się usmiecham to mi się przypomina Dziadek i sobie myslę, że kiedy ja się tu cieszę to On teraz lezy wśród robaczków i mi się b. b. b. przykro robi ;( Przykro mi, że On jak jeździlam do szpitala na zalożenie gipsu czy takie tam podobne to trzymal mnie za rękę, a ja Go przed smiercią nie ;( Mam wielkie poczucie winy przez to ;( Nie wierze w boga, ale w niedzielę bylam w kościele i u spowiedzi - dla Dziadka, a w poniedzialek na mszy zamówionej za Jego duszę. Czulam się tak jakbym wszystkich oszukiwala a zwlaszcza Dziadka ;( Nie wiem co jest, nie wiem ;(;(;( Papa...

skarpetka : :
wrz 01 2003 Nie, proszę-nie! Pomocy!!
Komentarze: 1

Proszę - nie!! Noe dlaczego, dlaczego, dlaczego?!?!?! Co ja mam zrobić?! Teraz chcą mi psa zabrać!! Pomocy!! Pomóżcie mi! Na pogrzeb przyjechala ciotka i ślicznie doradzila babci, żeby oddać psa, bo to tylko klopot! No i co ja mam zrobić, żeby ją przekonac, żeby pies zostal?!?!?! Blagam o pomoc!!

skarpetka : :