Komentarze: 3
Przyszla do mnie matka. Tylko mnie zdenerwowala. Samą obecnością mnie denerwuje. W ogóle po co ona przychodzi? Mysli, że za każdym razem, jak przyjdzie, to jej kochana gupia córeczka będzie oddawać swoje kieszonkowe? Jak tak to niech się czuje, że tak będzie! Nawet nie wiem, dlaczego ja jej oddaje te pieniądze. Jak sobie pościelila tak się na starość wyśpi. Ja już nie chcem jej pomagać, bo ona na to nie zasluguje. Nie wiem co robić! Nigdy w życiu nie mialam tylu problemów naraz i aż takiego dola. To już siem ciągnie od 9 dni! A kiedy się skończy to nie wiem...Papa...:(